czwartek, 1 sierpnia 2013

Twenty

- Ale jak to jest chory?- zapytała Natalie z samego piątkowego rana siedząc przy stole razem zaspanymi dziewczynami. Wszystkie patrzyły jak Natalie siedzi z zatroskaną miną rozmawiając przez telefon. - Dobrze rozumiem, postaramy się przyjechać tam dość szybko...- powiedziała po czym się rozłączyła
- Co się stało?- zapytała Ann
- Simon jest chory, chce żebyśmy przyjechały do Manchesteru do niego. Nie ma się nim kto zająć a podobno to coś poważnego... Ugh oni nie mają tam lekarzy?
- Ugh serio, przez Simona musiałam wstać z samego rana? Jest 7! Spałabym jeszcze co najmniej godzine.- jęczała Claudia przez co wszystkie dziewczyny spiorunowały ją wzrokiem.
- Musimy tam jechać- powiedziała Ann nalewając sobie kawy do kubka
- Przecież dziś jeszcze mamy zajęcia
- Wiem Maddie, ale jeden dzień w tą czy w tą. Nic sie nie stanie- stwierdziła Marry. Kilka dni temu Simon wyjechał na sparing do Manchesteru. Od lat grał w piłkę ręczną więc to było dość typowe, jednak nigdy nie dostały telefonu od trenera z wieścią że Simon jest chory i potrzebują pomocy. Dziewczyny długo się nie zastanawiały, postanowiły wyjechać od razu i zjeść coś najwyżej na mieście. Dziewczyny postanowiły ubrać się w takie zestawy:

Annabel


Claudia 
 

 Marry



Maddie

Natalie


 Po szybkiej zmianie ubioru, po czym udały się do samochodu. Natalie standardowo prowadziła samochód, dziewczyny były mocno nie wyspane więc Marry, Ann i Claudia szybko usnęły. Maddie i Natalie jechały z przodu samochodu.
- Co tak na serio jest między tobą a Niallem?- zapytała nagle Natalie. Maddie spojrzała na nią dziwnie po czym uśmiechnęła się nagle. Natalie zachichotała
- Sama nie wiem, lubię go i to bardzo ale nie wiem czy to aż tak. Wiem  ze on coś do mnie czuje. Mówił mi to, kilka razy. Miło mi to słyszeć, przecież to niesamowite że Niall Horan chciałby być właśnie ze mną. Jestem Directioner powinnam umrzeć ze szczęścia...- obie dziewczyny się zaśmiały- ale w praktyce to wcale nie takie proste. Cieszę się że Ann i Hazza są szczęśliwi, ale czuję że Harry wciąż nie jest mi do końca obojętny.- powiedziała nieco ciszej patrząc na śpiącą Ann. 
- Oh Maddie, ja rozumiem że Harry jest niesamowity ale Nialler cię kocha. To widać, nie możesz kazać mu czekać. Przykro mi to mówić ale jemu z czasem może nie będzie sie chciało czekać? Mad musisz wziąć się w garść serio. - Maddie patrzyła na dziewczynę. Wiedziała  ze przyjaciółka ma rację, sama nie rozumiała dlaczego tak się zachowuje. 
- A co z tobą i Lou? - zapytała po chwili ciszy Maddie
- Um, no nie wiem... to co widać- zaśmiała się
- Dlaczego wciąż nie jesteście parą? Nie rozumiem przecież doskonale widać że oboje dużo do siebie macie.
- Ja przecież nie zapytam go pierwsza dobrze o tym wiesz.. Nie wiem może on nie chce? Wiesz ostatnio dużo rozmawiam z Annabel, ona ma taką samą sytuacje jak ja.
- Na pewno nie jest tak że nie chce, może chce zrobić coś fajnego. Albo czeka na odpowiedni moment? 
- Nie wiem, może- dziewczyny uśmiechnęły się do siebie. Dalszą drogę rozmawiały jeszcze o różnych rzeczach, jak typowe przyjaciółki. Różne duperele przychodziły im do głowy. Po około 2 godzinach, w połowie drogi dziewczyny postanowiły zatrzymać się w McDonald przy drodze. Były już nieźle głodne ponieważ nic nie jadły przez wyjazdem.
- Co bierzemy?- zapytała Natalie wchodząc do lokalu. Wszystkie dziewczyny obczaiły tablicę z zestawami. 
- McDeal - wybrała Annabel
- Dobry pomysł, zamówisz dwa?- zapytała ją Marry na co Ann pokiwała głową. 
- Ja biorę sałatkę dnia i duże frytki- postanowiła Maddie, była wegetarianką więc nie mogła jeść mięsa. Tym bardziej w McDonaldzie.
- Ja biore Happy Meal, tak jak zawsze- zaśmiała się Natalie
- Okej ja też, zamów mi!- poprosiła Claudia i poszła zająć miejsce obok Marry. W kolejce została Ann, Maddie i Natalie. Dziewczyny po niedługiej chwili zamówiły wybrane rzeczy po czym dołączyły do przyjaciółek. 
- Marry, kupiłam nam jeszcze McFlurry- wyszczerzyła się Ann siadając obok blondyny
- Dzięki kocie- Marry wzięła do ręki frytkę. Dziewczyny spędziły pół godziny w Maku, najedzone oraz gotowe do dalszej drogi postanowiły jechać dalej. 
  Początkowo droga była dość nudna, Natalie włączyła ich ulubioną stację muzyczną i mocno podgłosiła. Maddie zaczęła śpiewać razem z Rihhaną, dziewczyny lubiły słyszeć jak Maddie śpiewa, więc postanowiły się nie dołączać. 
- Ej, nudzi mi sie- jęczała Claudia
- Mi też...
- Róbmy coś- zaproponowała Ann
- Co możemy robić w samochodzie?- zapytała Natalie
- Zagrajmy w skojarzenia- krzyknęła nagle Maddie. Dziewczyny się zaśmiały - dobra ja zaczynam. Gazeta 
- Playboy
- Króliczek
- Pasztet- wszystkie dziewczyny wybuchły śmiechem
- Marry, jak może ci sie królik kojarzyć z pasztetem?
- Normalnie, przecież z pasztet jest z królika
- Coo?- krzyknęła Maddie. Zrobiła taką minę jakby miała się zaraz popłakać. 
- Dobra dalej- zaproponowała Claudia.
 Przez najbliższą godzinę dziewczyny bawiły się w skojarzenia a reszta drogi mineła na poszukiwaniu miejsca sparingu. Byly w Manchesterze kilka razy ale nie za często, wiec nieco trudno było im się odnaleźć. 
- Hej, to może tutaj?- zapytała Ann patrząc na wielki plakat zawieszony do jakiejś hali. Widniał na nim napis " Sparing piłki ręcznej, Manchester 2013"
- Oh wow, to musi być tu- mruknęła Marry. Dziewczyny zajęły jakieś wolne miejsce na parkingu po czym wyszly z samochodu. Dzisiejsza pogoda była typowo angielska. 0 słońca, przelotny deszcz, było dość chłodno. Wszystkie ruszyły do wejścia hali, Annabel wyjęła telefon aby zadzwonić do Simona i zapytać gdzie jest. 
- O siema laski- usłyszały za sobą znajomy głos. Odwróciły się i zobaczyły Simona, całego, żywego, zdrowego i w wyjątkowo dobrym stanie. Stał tak sobie za nimi jak gdyby nigdy nic obżerając się frytkami. 
- Co...co jest? Podobno jesteś chory!- krzyknęła Claudia
- Oh, słonko. Kto ci tak powiedział?- zapytał z dennym uśmiechem chłopak.
- Twój trener, dzwonił do nas! - powiedziała Natalie nie wiedząc co się dzieje.
- Um, raczej wątpie- uśmiechnął się.  Annabel podeszła do chłopaka i uderzyła go z pięści w brzuch. Simon złapał się za brzuch i opadł na ziemię.
- Nie rób sobie jaj i powiedz o co tu chodzi!- powiedziała groźnie brunetka. 
- Ann do cholery- pisnął chłopak z ziemi kaszląc.- mamy wolny weekend w sparingu, stwierdziłem że do was zadzwonię i spędzimy go razem. No ej będzie fajnie. Ale musiał być jakiś dobry powód żebyście tu przyjechały.
- Jechałyśmy 4 godziny bo myślałyśmy ze coś ci się stało. A się okazuje że tobie się nudzi!
- To jest bardzo ważny powód!- wszystkie dziewczyny obrzuciły go groźnym spojrzeniem.
- No weźcie, Manchester jest super. Pójdziemy na zakupy,i w ogóle. A po za tym to podobno tutaj jest jakiś salon odmiany! Czujecie to! Możemy tam iść i trochę zmienić swój wygląd- mówił to tak jakby to była najfajniejsza rzecz na ziemi...
- Idź tam i wymień sobie mózg kretynie- mruknęła Annabel a dziewczyny zaczęły sie śmiać.
- Dobra ej, w sumie to skoro juz tu jesteśmy to czemu nie. Możemy spróbować  już jakiś czas temu myślałam nad zmianą z włosami.
- wow no nie gadaj, chcesz się pozbyć twoich fioletowych włosów?
- Zrobie z nimi coś innego ale też fajnego, możemy wprowadzić parę z mian.
- W sumie masz rację Maddie, ja też bym coś zmieniła- stwierdziła Marry patrząc na swoje blond włosy. Dziewczyny wymieniły spojrzenia po czym ruszyły za Simonem który mial dziś nieziemsko dobry humor. Okazało się że wygrali 3 mecze i że są już bardzo blisko zajęcia 1 miejsca. Oraz że czekają na ostatnią drużynę z którą mają grać, ale oni dojadą dopiero w poniedziałek. Tak więc mają teraz cały wolny weekend a dziewczyny mogą zostać skoro i tak nie ma chłopaków.
  Szli całą szóstką jakąś mało uczęszczaną ulicą, wyglądało to dość strasznie i niebezpiecznie. Było bardzo mało ludzi , pełno śmieci na chodnikach.
- Simon, co to za dzielnica...?- zapytała w końcu cicho Claudia przechodząc obok grupki chłopaków którzy zgwizdali dziwnie na dziewczyny.
- Spoko luz ruda. Dobrze idziemy- uśmiechnął się brunet. Szli jeszcze pare minut gdy nagle stanęli przed starym budynkiem który wyglądem z pewnością nie zachęcał.
- Ty chyba żartujesz- pisnęła Natalie
- Oh, nie zachowujcie się jak durne panienki z Londynu którymi jesteście tylko zaufajcie mi- powiedział Simon wchodząc do budynku. Dziewczyny wymieniły spojrzenia po czym weszły do środka za chłopakiem. Z zaplecza wyszedł niski, pulchny i łysy facet. Miał dziwny ciemny wąs. Ann prychnęła cicho na jego widok.
- Witam piękne panie, ojej mój salon dawno nie widział tylu cudnych istot!- zachwycił się
- Oh a on kiedykolwiek widział jakąś istotę?- mruknęła Marry na co dziewczyny się zaśmiały.
- No więc która pierwsza?- zapytał
- Ja- powiedziała z uśmiechem Maddie. Wiedziała że może tego żałować ale mimo to wolała spróbować. Usiadła na fotelu, mężczyzna zaczął dotykać jej długich fioletowych włosów.
- Mam plan..- powiedział po czym zaczał moczyć włosy, poźniej przycinał, malowal i tak dłuższy czas. Podczas gdy Maddie czekała z farbą na głowie na fotel usiadła Marry. Dziewczyna poprosiła o całkowitą odmianę. Mężczyzna się zastanowił i zaczął nakladać Marry farbę na głowę. Podobnie jak Maddie, Marry musiała odczekać z farbą. Natalie zajęła miejsce Marry, jej jedynie nieco skrócił włosy i delikatnie rozjaśnił. Annabel poprosiła o zwykłe wyprostowanie i delikatne rozjaśnienie końcowek a Claudia postanowiła ściąć trochę włosów. Wizyta w salonie zajęła im kupe czasu. Gdy wszystkie zszokowane zmianami wyszły z budynku było już ciemno. Były takie zadowolone ze zmian swojego wizerunku że nawet nie bały się iść tymi ulicami. Zadowolone dotarły do hali gdzie nocował Simon. Tam miały pokój razem z chlopakiem i przygotowane miejsca. Wszystkie pobiegły po powrocie do łazienki, zaczeły się przeglądać.
- Wow, Marry wyglądasz genialnie.- powiedziała Ann
 -A tobie Maddie o wiele lepiej w tym kolorze.- stwierdziła Claudia
- Ann powinnaś częściej prostować włosy- powiedział Simon
- Natalie jako szatynka, wow Louis nie będzie mógł oderwać od ciebie oczu- zaśmiała się Marry na co Natalie się zarumieniła.
- Claudia w tych krótkich Liaś cie nie pozna - zaśmiała się Ann
  Efekty zmian dziewczyn wyglądały mniej więcej tak:


Maddie 

 Annabel

 Claudia

  Marry 



 Natalie

Dziewczyny jak najbardziej zadowolone ze swoich zmian położyły się w śpiworach i na materacach usypiając po nieco męczącej podróży.

~*~

Ta daa, proszę bardzo trochę zmian u naszych ślicznotek ;3
Dzięki za kilka komentarzy pod poprzednim postem xx

A teraz słuchac mnie, ja w sobote jade na kilka dni na wakacje więc rozdział
pojawi się najszybciej za tydzien w sobote ;//
Przykro mi no ale nie bd tam miała wifi żeby pisać rozdział :c

Tak więc 25 komentarzy nowy rozdział w sobote <3

25 komentarzy:

  1. świetny rozdział kicia<33333333

    OdpowiedzUsuń
  2. swietny rozdzial :)
    Mileo odpoczynku!
    Czekam na nexta
    xxx
    @Pinkdots19 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. neext please ! ale troche dziwne ze sie zmienily....

    OdpowiedzUsuń
  4. jakoś najbardziej polubiłam Marry, może dlatego,że troche jest podobna do mnie :D
    fajnie jakbyś zaczęła pisać z punktów widzenia różnych osób :)
    +to te same dziewczyny, czy inne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem za! w poczatkowych rozdzialqch tak pisalas a potem przestalas : (( wroc do tego , to bylo fajnee

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kooocham ! Ja to jak Marry dwa doslownie :D Tylko ja blondynka i na nadgarstku mam napisane " Please, Love Me " :P

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny rozdział i nowy wygląd ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział :) czekam na next ;D zajebiście wyglądają ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny rozdział! Udanych wakacji :)) -hazz.

    OdpowiedzUsuń
  10. OMGOMGOMG <333333
    JAK ZARĄBIŚCIE *o*
    UWIELBIAM JAK JE UBIERASZ I W OGÓLE
    I MAM PYTANIE
    TO SERIO SĄ TWOJE PRZYJACIÓŁKI I TY NA TYCH ZDJĘCIACH?
    BO MASZ ICH TAK DUŻO XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi sie że nie, to są chyba jakieś modelki :D
      wiem,że jedna to Madison Beer, poza tym rozdział świetny<3

      Usuń
    2. JAK SIE NAZYWA DZIEWCZYNA KTORA GRA CLAUDIE ??

      Usuń
    3. hahaha, niee to nie są jej prawdziwe przyjaciółki ;d
      A ta modelka która gra Claudię to maria consiglia rondinella
      :3

      Usuń
    4. kojarzy mi sie z rondelkiem xd ale najwazniejsze, ze jest sliczna <3

      Usuń
  11. świetny rozdział<3<3

    OdpowiedzUsuń
  12. zajebisty <33 milych wakacji

    OdpowiedzUsuń
  13. Ekstra <333 Czekam na nexta!!! =D

    OdpowiedzUsuń
  14. boski , ale u cb to normalka ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. dobry rozdział :D <3

    OdpowiedzUsuń
  16. pisz juz nowy<3

    OdpowiedzUsuń